Jest wieczór. Za oknami ciemno, tak jak lubię. Świat zasnął. Bynajmniej u mnie. Bynajmniej w Polsce. Spokój i cisza-czyli tak jak ja lubię. Mogę wreszcie w spokoju napisać ten post. Po raz trzeci zabieram się za pisanie go i dalej nie wiem od czego zacząć. W minionym tygodniu zdarzyło się mnóstwo ciekawych rzeczy. W zeszły poniedziałek wyjechałam na wycieczkę nad morze. Była mega atmosfera, nowi ludzie i świetne wspomnienia <3 Strasznie mi się podobało. Gdy tylko się z nimi pożegnałam już tęskniłam. Po przyjeździe do domu postarałam się jak najszybciej opublikować środowy post, jednak na bloga nie miałam kompletnie czasu aż do teraz. W długi czerwcowy weekend odpoczywałam, jeżeli to można było nazwać to odpoczynkiem.W poniedziałek wyjaśniła się sytuacja z moimi ocenami. Mam średnią 5.13 nie jest tak źle.
Wakacje zaczynamy JUŻ jutro. JUŻ jutro rozpoczyna się błogie lenistwo. W prawdzie my już dziś żegnaliśmy III klasy. Było to najgorsze pożegnanie w moim życiu. Nie obyło się bez łez. Koniec dnia zakończyłam bardzo, bardzo, bardzo miłym akcentem z przyjaciółmi :)
Jakie plany mam ja na wakacje? Jak zwykle czysty spontan, może dlatego, że nie lubię mieć planów. Czuję w środku siebie małe rozczarowanie kiedy ich nie zrealizuję.
Jak u was była na zakończenie? Osiągnęliście swoje "wymarzone" średnie? Daliście w roku szkolnym 2013/2014 z siebie wszystko i jeszcze więcej? Piszcie w komentarzach. Do napisania, Ala ♥