Pamiętam jak pisałam dla was post na początku kwietnia. Tak, teraz mamy już koniec a od tamtego czasu nic nowego się nie pojawiło. "Przespałam" kwiecień, ale tylko pod względem blogowania. W minionym miesiącu starałam się jak najlepiej wykorzystać piękną pogodę.
W urodziny, które były prawie dwa tygodnie temu, było ciepło, słonecznie i tak, jak sobie wymarzyłam. Spędziłam je w miłej atmosferze. Moi znajomi postarali się bym zapamiętała je na długi, długi czas.
DZIĘKUJĘ!
Święta (w przeciwieństwie do Świąt Bożonarodzeniowych) były zdecydowanie udane! Po raz kolejny moi wspaniali przyjaciele postarali się by w Lany Poniedziałek nie pozostawić na mnie suchej nitki.
Teraz wróciłam już do swojej rutyny. Koniec roku się zbliża, z czym również wystawianie i poprawianie ocen. W moim przypadku będzie to bardzo pracowity czas. Trzymajcie kciuki bym dała z siebie wszystko!