niedziela, 28 września 2014

„Perfekcja jest chorobą ludzkości”- tak czy nie?



Kto z Was chociaż raz w życiu stanął przed lustrem i stwierdził, że jest piękny (piękna) takim (taką)jaki (jaka) jest?  Jeśli jest ktoś taki to uwierzcie mi, że zazdroszczę Wam. I tego, że jesteście perfekcyjni, ale i też tego, że niektórzy nie przejmujecie się przesadnie swoim wyglądem. 

Skąd mam ten złoty cytat?  Z piosenki Beyonce pt. „Pretty hurts” . Musze przyznać , że piosenka jest nie tylko piękna, ale i też mądra ( połączenie idealne, które w dzisiejszym świecie muzyki rzadko się zdarza ). Polecam posłuchać sobie tej piosenki (dla mniej zaawansowanych polecam przeczytać sobie tłumaczenie tekstu, nie pożałujecie!).

A wracając do głównego tematu postu: czy perfekcja jest chorobą ludzkości?  Moja odpowiedź brzmi: tak. Jest chorobą ludzkości i to z każdym dniem nasila się.  Co jest jej objawami ?(Teraz będę Wam po doktorsku zasuwać. :3)Przede wszystkim dążenie do perfekcji w dziedzinie wyglądu. Poprawianie tego czym natura nas obdarzyła (silikony i te inne botoksy) to już objawy bardziej zaawansowanej choroby.  

Jakie objawy tej choroby możemy zauważyć u nastolatków? Począwszy od plagi odchudzania się (niektórzy nie mają już z czego…), a skończywszy na upodobnianiu się do szklonego "guru" (bo ma np. iphone’a to ja tez musze mieć!). 

Tak, to wszystko to choroba, przez którą cierpi coraz więcej ludzi. 

Wizyty u psychologa, psychoanalityka, psychiatry…  (to już w stanach zagrożenia depresją , a nawet i życiem…)
 Bądźmy oryginalni! Jedyni w swoim rodzaju! Niepowtarzalni! Pokażmy, że inność tolerujemy i inni te z potrafimy być! :D

I po co to wszystko? Nie lepiej po prostu zrobić na złość chorobie ( i ludzkości…) i być takim jakim się jest? Pokochać siebie takim jakim się jest? To tak trudno? No, dla niektórych tak. Sama mam z tym problem i raczej już Wam w tym nie „doradzę”, bo nie dość, że kiepski ze mnie tłumacz, pocieszacz to jeszcze zarażę Was moim pesymizmem. 

To już chyba znak, by kończyć posta. :) 

Mam nadzieję, że pokochacie siebie takimi jacy jesteście i docenicie różnorodność, bo przecież jest taka piękna! :3

Pozdrawiam, 

Kinga

2 komentarze:

  1. ŚWIĘTE słowa! myślę dokładnie tak samo! Miło czasem sb poczytać takie mądrze posty :3

    http://butterflies-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten post, ale jest jeden haczyk, można pisać o tym, ok. Ale trzeba zacząć się do tego stosować, piszę to, ponieważ sama mam taki problem. Pozdrawiam♡

    singingintorain.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli właśnie dodajesz / dodałeś tutaj komentarz, to wiedz, że wywołuje to u nas duży uśmiech oraz motywuje do dalszego pisania.
Jeśli nas zaobserwowałeś i również liczysz na naszą obserwację, to swój zostaw link w komentarzu a NA PEWNO się odwdzięczymy :)